Czasopismo Secret Service wraca po 13-tu latach

Gdy w listopadzie 2001 r. do kiosków trafił ostatni, 95-ty numer czasopisma Secret Service, tylko najwięksi niepoprawni optymiści wśród SS-fanów wierzyli, że kiedyś jeszcze przewertują nowe wydanie ukochanego pisma. O dziwo, po prawie 13-tu latach nieobecności SS wraca na rynek, którego dawniej było liderem.

Wiadomość to zaskakująca, zważając na to, że w tym czasie wiele pism branżowych upadło i scenie właściwie samotnie przewodzą CD-Action i PSX Extreme. Czy stara ekipa wzmocniona nowym narybkiem podoła temu zadaniu? Przekonać mamy się o tym już w te wakacje, najpóźniej we wrześniu. Warto śledzić w tym celu stronę pisma, która odlicza obecnie czas do 14 lipca i godziny 4.

Każdemu, kto grał w latach 90., Secret Service nie trzeba przedstawiać. Podczas swych ośmiu lat działalności (1993 – 2001) pismo osiągnęło pozycję lidera branży kompuczarskiej i zdobyło serca fanów swoją oryginalnością. Specyficzny styl tekstów, layout i szczypta mangi były receptą na sukces. Z czasem jednak „najlepiej sprzedający się magazyn komputerowy w Europie”  (200 tys. nakładu!) zaczął borykać się z kłopotami. Konkurencja zaczęła kusić grami na Cover CD, zaczęła wyjeżdżać na targi E3 (SS był przez długi czas jedyną polską ekipą na nich), a problemy prawne sprawiły, że 18 numerów w latach 1999 – 2001 wydano pod nazwą New S Service. Numer 96-ty ze stycznia 2002 r. trafił do drukarni i został wydrukowany, lecz do sprzedaży nie trafił. Nie wszyscy fani się z tym pogodzili i od lipca 2002 r. do sierpnia 2005 r. działał Elektroniczny Magazyn SS-NG, jednak co zin, to nie magazin…

To samo przez te lata musieli pomyśleć panowie, którzy byli i są zasłużonymi postaciami polskiej sceny. Postanowili więc przywrócić go i dać obecnie ponad 30-letnim fanom to, co tak lubili w latach młodzieńczych. O kim mowa?

• Piotr „Micz” Mańkowski (trzeci od lewej) – nowy redaktor naczelny, dawny redaktor SS i autor Cyfrowych Marzeń
• Robert „Łapusz” Łapiński  (pierwszy od lewej) – nowy wydawca, pomysłodawca gamingowej imprezy retro Pixel Heaven
• Waldemar „Pegaz Ass” Nowak (drugi od lewej) – nowy dyrektor artystyczny, dawny współzałożyciel pisma

Mańkowski zapewnia, że pismo nadal przepełnione będzie humorem, recenzjami, publicystyką i wywiadami, a to wszystko w nowoczesnej szacie graficznej. Ekipa poza starymi wygami zostanie wzmocniona nowymi twarzami, które mają przekazać swoje doświadczenia. Pierwszy numer na pewno trafi do kiosków, lecz jak mówi nowy rednacz – nie ma za zadanie konkurować z obecnymi magazynami i stronami internetowymi, a dać czytelnikowi do rąk coś, czego w Googlach znaleźć nie można. Nikt nie nastawia się na natychmiastowy sukces, a racjonalizm tutaj to akurat zaleta.

I choć wszystko to czyta się miło, to jednak rynek jest nieubłagany. Swego czasu Secret Service przegrał rywalizację z CD-Action z powodu gier na Cover CD. Czy teraz, gdy rynek tak się skurczył wydanie pisma może być ciągle rentowne? Czy obecni ludzie w wieku 30+ ruszą tłumnie po dawne czytadło? Czy nastawienie na bycie gdzieś obok liderów i zapewne sporo wspominek „jak to drzewiej bywało” przyciągną młodych? Przecież sprzedaż magazynów w tej branży z roku na rok coraz bardziej spada… Nie ma co się bać o poziom tekstów, to chyba jedyny pewnik. Pytań jest wiele, a na odpowiedzi trzeba nam jeszcze poczekać. Co najmniej do 14 lipca. Oby tylko nie było powtórki z powrotu Top Secreta, pisma nie mniej kultowego, którego powrót na 4 numery w 2002 r. do dziś owiany jest smrodkiem hańby.