Assassin’s Creed: Syndicate oficjalnie zapowiedziane

Ubisoft mimo odpuszczenia sobie gier na PlayStation 3 i Xboxa 360 ciągle nie chce dać odpocząć Asasynom. Dopiero co zapowiedział nową odsłonę serii z podtytułem Syndicate.

Pierwsze screeny z niej trafiły do sieci już w tamtym roku po premierze Unity, lecz wtedy gra nazywała się Assassin’s Creed: Victory. Nie uległa jednak zmianie główna miejscówka. Dane będzie nam pośmigać po wiktoriańskim Londynie autorstwa studia z Quebeku, które to zmieniło w tej roli krajan z Montrealu.

Kiedy? Już 23 października tego roku. Oczywiście zgodnie z tradycją – najpierw AC:S ograją konsolowcy (PlayStation 4 i Xbox One), a później dopiero blaszakowcy, choć dokładnej daty w tym drugim przypadku brak. Wiadomo za to, że gra trafi na rynek w 4 wersjach specjalnych. W zależności od zasobności naszego portfela (ceny to od 320 zł do 550 zł) do naszych rąk trafią bibeloty pokroju figurki bohatera, piersiówki, soundtracku, mapy miasta, litografii czy dodatkowych misji, które dadzą godzinę gameplayu.

Ważniejsze jednak, co nowa gra ma do zaoferowania. Przeniesiemy się do roku 1868, gdzie w skórze rodzeństwa – Jacoba i Evie Frye, liderów gangu The Rooks – będziemy musieli stawić czoła templariuszom (The Blighters) kontrolującym miasto. Miasto pełne kontrastów, warto dodać. Poza pięknym Westminsterem będziemy także biegać, skakać, latać, pływać po dzielnicach robotniczych i walczyć z gangami. Istotną nowością jest możliwość zrywania krawężników za pomocą powozów i wybijania się w powietrze dzięki strzałce z liną. Wszyscy, których „tylko męskie” Unity zbulwersowało mogą być zadowoleni. Gra Evie ma się różnić od Jacoba, choć stosunek ich (pfu! pfu!) perypetii ma wynosić 3-1 na korzyść chłopaka. Mimo tego chwalony ostatnio co-op nie pojawi się w grze, zresztą tak samo jak i multi sensu stricte.