Hysteria Project

   Czy zastanawiało was kiedyś, czy da się połączyć Alana Weaka z Blair Witch Project oraz Lostem? Ja nie. Ale najwidoczniej gdzieś na świecie są ludzie, którym coś takiego chodziło po głowie. Na dodatek siedzą od jakiegoś czasu w branży gier i pomyśleli, dlaczego by nie spróbować. Tak powstał prawdopodobnie projekt troszkę radykalny i jak dla mnie niepoważny. Tak więc zapraszam do czytania, co też może nas spotkać w lesie.

Hysteria Project – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Hysteria Project to krótka gra polegająca na przyciskaniu dwóch przycisków i wybieraniu odpowiednich podpowiedzi. To taki symulator histeryczny. Co byś zrobił, gdybyś obudził się dziwnym domu w środku ciemnego lasu, z przeświadczeniem że gdzieś obok czeka na twój ruch koleś z siekierą. Czy wybrałbyś ucieczkę? Czy może lepiej schować się i zobaczyć z czym ma się do czynienia? Czy da się jakoś walczyć z tym kimś? Widok gry jest z pierwszej osoby i nie ma tutaj żadnego pola manewru czy możliwości poruszania się na własną rękę. Jest to tak naprawdę nakręcony filmik i poprzez wybór czynności jaką chcemy zrobić, uruchamia się kolejny przerywnik. Przykład – stajemy na rozstaju dróg. Czy pobiegniesz w lewo czy może w prawo, a może prosto? Każda droga prowadzi gdzieś indziej. A gdzieś tutaj jest szaleniec z siekierą i bez wahania jest wam w stanie odciąć głowę.

   By urozmaicić troszkę tego biegania po tych samych ścieżkach oraz widoku tej samem ściółki leśnej, jak i dotykaniu tych samych drzew, wprowadzone zostały takie fantastyczne dodatki jak pułapki. Musimy bardzo ostrożnie przechodzić pod, nad, obok rozwieszonych linek z przymocowanymi do nich bombkami. Musicie szybko wciskać X oraz kółko, by na te linki nie wejść i nie wysadzić się w powietrze. Nie zapominajcie, że tuż za sobą macie wariata. Zabawa w chowanego jest wskazana, podobnie jak skradanie z jednej kryjówki do drugiej. Większość czasu będziemy uciekać i modlić się o to, że skręciliście w odpowiednią stronę.

Hysteria Project – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Mocna stroną jest dźwięk oraz muzyka. Gdy na ekranie pojawia się szaleniec, wyrazisty wysoki dźwięk nam to ogłasza. Po jakimś czasie ten odgłos szybko będzie wam podnosił ciśnienie krwi. W tle słuchać wasz oddech, kroki po liściach, wszystko po to, byście wpadli w histerię.

   Naszym jedynym zadaniem jest uciec i pozostać przy życiu. Nic więcej, dlatego wiele razy będziecie widzieć napis Game Over. Lecz tutaj sprawa się ułatwia, bo gdy pójdziecie w lewo i spotkacie szaleńca, który urżnie wam głowę, następnym razem będziecie wiedzieć, że trzeba iść jednak w prawo. Nie mówię jeszcze o małej pomocy w postaci logo z literą „h” w środku, które jak dobrze się przyjrzycie, pojawia się na dobrej ścieżce.

Hysteria Project – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Filmiki nakręcone są w amatorski sposób, ale ich obróbka jest na światowym poziomie. Efekty obracania kamery i pokazywania co jest najważniejsze oraz przybliżenie razem z muzyką, oddechem osoby, jak i ogarniająca mgła oraz cisza daje piorunujący efekt niczym z horrorów klasy C. Widać, że twórcy są fanami „Blair Witch Project” i widać to za każdym zakrętem.

   Szkoda, że to tak krótka gra, jak widać, była tylko małym projektem, ale mam nadzieję, że coś większego wyjdzie z tego. Samo to, że na końcu widać, jak to w ostatnich czasach bardzo popularny napis – To Be Continue. Przecież wszystko ma swój koniec. Ale jak widać, nie w świecie biznesu oraz pieniędzy. Czekamy na następną odsłonę tego małego projektu, który ukazał się też na iPhone. Mam nadzieję, że w kolejnej części będziemy biegać po opuszczonym miasteczku oraz zarzyganych magazynach i klatkach schodowych. To przebije durny ciemny las.
 

TYTUŁ GRY:    Hysteria Project PRODUCENT:   Bulkypix WYDAWCA:   Sanuk Games GATUNEK:   Horror DATY PREMIERY:   PlayStation Portable – 15.04.2010 (Europa) – 22.04.2010 (USA)