wii u

Zmarł prezes Nintendo – Satoru Iwata

Prezes, programista i wizjoner. Tym dla branży był Satoru Iwata. Był, bo 11 lipca nowotwór dróg żółciowych zabrał z naszego świata 55-letniego Japończyka, który zapisał się w historii gier złotymi zgłoskami.

satoru-iwata

Przede wszystkim był jednak graczem i wiedział czego gracze chcą. Ci od razu obdarzyli go ciepłymi uczuciami, gdyż lubił robić sobie jaja, a także jaja miał, gdy w 2002 r. podjął się wyzwania jakim było wyciągnięcie Nintendo z dołka o nazwie GameCube. I pomyśleć, że zaczynał od gier na kalkulator…
Czytaj dalej

Ostatnich 12 miesięcy w finansach Nintendo

Rok fiskalny 2014/15 dobiegł już końca z początkiem kwietnia. Nintendo jak zwykle wszystko skrupulatnie podliczyło, dodało, odjęło i wypuściło w świat dokładne wyniki finansowe.

Nintendo

Już dawno nie było tak dobrze. Wypracowano zysk ok. 340 mln dolarów, który zaskoczył nawet firmowych liczykrupów. I to mimo słabej sprzedaży Wii U, które przegrywa póki co nawet z GameCubem… Czytaj dalej

Dwie gry Sonic już w listopadzie

Sonic Boom: Rise of Lyric na dużą konsole Wii U oraz Sonic Boom: Shattered Crystal na mniejszą konsolę 3DS, będą dostępne w sklepach już od 11 listopada tego roku. Tym razem Sonic i jego przyjaciele będą musieli zmierzyć się z wężo-podobnym stworem o imieniu Lyric oraz masą przeróżnych robotów.

Nowe gry powiązane są bezpośrednio z serialem animowanym, który już niedługo pojawi się w naszych telewizorach. Widać, że firma Sega mocno zaczęła promować swojego niebieskiego jeża. Sonic Boom: Rise of Lyric oraz Sonic Boom: Shattered Crystal będą prequelami do nadchodzącego serialu i przedstawią nam nową drogę, jaką firma wyznaczyła całej serii. Czy cała taka kampania sprawi, że gracze będą chcieli znów zagrać jako Sonic? Przekonamy się już w listopadzie.

Splatoon – gra o strzelaniu i malowaniu w jednym

Czy da się zrobić strzelankę bez rozlewu krwi? Po targach E3 firma Nintendo udowodniła, że tak, dając nam żywy przykład w postaci trailera Splatoon. W tej grze poleje się tylko farba… W sumie hektolitry farby. W grze będziemy strzelać z pistoletów wodnych i naszym zadaniem będzie zamalowanie drużyny przeciwnej. Dosłownie.

Rozgrywka prezentuje się wspaniale, a możliwość zmienienia się w małego kalmara, by uciec przez śmiercią lub w szybki sposób przenieść się na lepszą pozycje, jest genialna. Oprócz pistoletu na farbę będziemy mieć do dyspozycji bomby z farbą czy wyrzutnie rakiet, które w znaczący sposób pokryją plansze naszym kolorem. Jeśli komuś mało, to może pobiegać z wielkim pędzlem, niczym z wielkim walcem. Zabawa w Internecie będzie przeznaczona nawet dla ośmiu graczy (4 vs 4). Świetna gra, także dla najmłodszych, lecz niestety zostanie wypuszczona tylko na konsole Nintendo Wii U i dopiero w przyszłym roku.

Nintendo Wii U wciąż słabo przędzie

wii u

Od premiery Wii U, czyli pierwszej konsoli ósmej generacji, minęło 8 miesięcy. W tym czasie produkt Nintendo znalazł na świecie ok. 3,5 miliona nabywców. Magia następcy Wii ewidentnie nie działa i Nintendo ma poważny kłopot. Przede wszystkim, jest to sprzęt, który wciąż ma małą bibliotekę gier. W dodatku poważni producenci coraz częściej otwarcie lekceważą tę platformę, zaś samo Nintendo nie dostarcza za wiele tasiemców typu Mario, Donkey Kong czy Zelda, które zawsze napędzały sprzedaż. Pamiętać należy także o ograniczeniach technicznych Wii U. Sprzęt ten bardziej jest zbliżony parametrami do Xboxa 360 czy PlayStaton 3, aniżeli do ich przyszłych następców.

Jednakże taktyka słabej (technicznie) konsoli i wydania multum prostych, wręcz dziecinnych gier, idealnie sprawdziła się przy pierwszym Wii, któremu wyników sprzedaży mogą pozazdrościć wszyscy pozostali. Nintendo ma kłopot, bo jeśli sprzedasz nie skoczy, to ta generacja będzie stracona. Pod koniec roku na rynek wchodzą Xbox One i PlayStation 4 – konsola droższe, ale z prawdziwego zdarzenia. Skoro Nintendo nie potrafi spopularyzować własnej konsoli w okresie, gdy jest jedynym stacjonarnym sprzętem do grania ósmej generacji (co powinno stanowić jej niepodważalny atut), to co się będzie działo, gdy trzeba będzie stanąć bezpośrednio w konkury z Sony i Microsoftem? Casus Segi? Hmm…

Wii U od dziś także w Europie, choć z problemami

Wii UDziś 30 listopada konsola Nintendo pojawiła się na naszym kontynencie. W Polsce konsoli jednak brak, nie jest dostępna ani w sklepach tradycyjnych, ani w internetowych. Przyczyną tego jest problem z wyprodukowaniem odpowiedniej ilości egzemplarzy. Tym samym Nintendo postarało się w większym stopniu obsłużyć kraje, gdzie konsola znajduje najwięcej nabywców. A podbój mniejszych rynków, odłożono na przyszłość, dokładnie jeszcze nie określoną. Zatem pre-ordery na polskim rynku okazały się picem na wodę. Można oczywiście otrzymać pieniądze z powrotem. Wii U nie zadebiutowało jeszcze w swym rodzimym kraju – premiera w Japonii 8 grudnia.

Premiera Wii U – Amerykanie już mają i grają

Dziś 18 listopada Nintendo wypuściło na rynek swoją najnowszą konsolę, zapowiadaną od półtora roku Wii U. Jest to następca Wii, które okazało się wielkim sukcesem. Debiut dotyczy na razie tylko Stanów Zjednoczonych. W Europie premiera nastąpi 30 listopada, a w Japonii 8 grudnia. Niby okres przedświąteczny, niby pierwsza konsola następnej generacji, niby premierze towarzyszy gama świetnych tytułów startowych (chociażby takie gry jak Assassin’s Creed III, Batman: Arkham City Armored Edition, New Super Mario Bros. U czy Tekken Tag Tournament 2: Wii U Edition) ale czy Wii U osiągnie tak spektakularny sukces jak swój poprzednik?

Wii U

Konsola w USA kosztuje 299,99 dolarów w wersji podstawowej i 349,99 dolarów w wersji deluxe. To nie tak dużo, ale jest to sprzęt porównywalny z PS3 i Xboxem 360, a według niektórych gry na niego wyglądają gorzej niż na wspomnianych konsolach. Jaka dopiero będzie przepaść technologiczna, gdy wyjdą PS3 i Xbox 360? Nintendo w ostatniej dekadzie nie stawia na super wypasioną grafikę, czego najlepszym przykładem było przecież Wii. Ta konsola sprzedawała się świetnie, był to fenomen, który ciężko wytłumaczyć. Jak będzie z Wii U? To się okaże, jedno jest pewne, Nintendo jeszcze nieraz nas zadziwi. Teraz czekajmy na oficjalne informacje na temat nowych konsol stacjonarnych Sony i Microsoftu, bo takowe jeszcze się nie pojawiły.

Znamy datę premiery Wii U

Po wielu spekulacjach na temat premiery Wii U w końcu Nintendo ujawniło oficjalne informacje. I jest mało zaskoczenie, gdyż to Japończycy najdłużej będą czekać na nową konsolę. Polacy szybciej zagrają na Wii U niż japońscy gracze. Tak, to prawda. 18 listopada nastąpi premiera w Stanach Zjednoczonych, 30 listopada konsola pojawi się na rynku europejskim, zaś w Kraju Kwitnącej Wiśni dopiero 8 grudnia. Wszystko rzecz jasna w tym roku. Wiemy też, że nośniki do Wii U mają pomieścić maksymalnie 25 GB danych. Już parę miesięcy temu Nintendo informowało, że ich nowa konsola nie będzie odtwarzać płyt DVD ani Blu-ray.

Wii U zostanie wydane w dwóch wersjach:
wersja zwykła – biały kolor, 8 GB wewnętrznej pamięci, gamepad, ładowarka, kabel HDMI
wersja premium – czarny kolor, 32 GB wewnętrznej pamięci, gamepad, stojaki na konsolę i gamepad, ładowarka, kabel HDMI, stacja dokująca dla kontrolera, gra Nintendoland,

W Stanach wersja zwykła Wii U będzie kosztować 299 dolarów, zaś droższa 349 dolarów. Oficjalnych cen w Europie Nintendo nie ujawniło. Jednak my możemy już dokonywać zamówień przedpremierowych w sklepie internetowym Muve.pl – wersja podstawowa kosztuje tam 1289,99 zł, a premium 1499,99 zł. Troszkę drogo.


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka