Komputer domowy o nazwie Commodore 64 pojawił się na rynku w 1982 roku i gościł w domach wielu użytkowników, także w Polsce. Popularnością cieszyły się zwłaszcza gry na C64. Jak wiemy, dziś trwa moda na mini konsole. Droga tą podążyło Nintendo, Sony, Sega, Capcom, Konami i SNK. Ale żeby wydać nową wersję komputera z lat osiemdziesiątych i to w wersji niezminiaturyzowanej? Uczynić to ma firma Retro Games właśnie ze sprzętem Commodore 64.

Już 5 grudnia 2019 roku Commodore 64 od Retro Games zadebiutuje na rynku. Będzie dostępny w standardowym rozmiarze. Wbudowane w pamięci maszyny będą aż 64 gry, ale będzie możliwość, aby dzięki portowi USB wgrywać własne programy, w tym gry. Na Commodore-a 64 można już składać zamówienia przedpremierowe. Cena wynosi 119,99 euro, czyli około 510 złotych.

Sporą niespodzianką jest, że firma Konami podczas tegorocznych targów E3 ogłosiła, że również wchodzi na rynek minikonsol. Pamiętacie konsolę TurboGrafx-16 (PC Engine), która została wypuszczona przez NEC-a na rynek pod koniec lat dziewięćdziesiątych? Ukazała się na niej choćby niezwykle doceniana dziś Castlevania: Rondo of Blood. Nawiązując do tych czasów i sprzętu, który rywalizował choćby ze SNES-em i Sega Mega Drive (Genesis), Konami zdecyduje się wydać tę konsolę w odświeżonej wersji mini.

Co ciekawa, konsola w na każdym kontynencie będzie nazywała się inaczej. W Stanach Zjednoczonych będzie to TurboGrafx-16 Mini, w Europie – PC Engine Core Grafx Mini, zaśw Japonii: PC Engine Mini. Jedno jest pewne, Konami musi uważać. Sony ewidentnie przedobrzyło z PlayStation Classic. Zamiast ogromnej popularności i niezłych zarobków doszło do bardzo szybkiej obniżki ceny konsoli. Obecnie w Polsce możną ją kupić już za 119 zł.

Pół roku temu miała miejsce premiera konsoli PlayStation Classic. Jest to rzecz jasna specjalne wydanie konsoli pierwszej konsoli Sony – PlayStation, zwanej popularnie PSX-em, która debiutowała na rynku blisko ćwierć wieku temu. W chwili premiery w Polsce sprzęt kosztował aż 449 zł, co wzbudziło falę krytyki. Kontrowersje wzbudził fakt, że konsola jest de facto emulatorem PlayStation, a jak to bywa z emulacją, zdarzają się niedoskonałości takiego rozwiązania. Czas na dobre wieści. W sklepach została dokonana znaczna obniżka i konsola kosztuje w tej chwili nawet 119 zł (w Media Markt), a 129 zł w Media Expert.

Na PlayStation Classic dostępnych jest 20 gier, które są wbudowane na dysku. Są to: Battle Arena Toshinden, Cool Boarders 2, Destruction Derby, Final Fantasy VII, Grand Theft Auto, Intelligent Qube, Jumping Flash!, Metal Gear Solid, Mr Driller, Oddworld: Abe’s Oddysee, Rayman, Resident Evil Director’s Cut, Revelations: Persona, Ridge Racer Type 4, Super Puzzle Fighter II Turbo, Syphon Filter, Tekken 3, Tom Clancy’s Rainbow Six, Twisted Metal, Wild Arms.

Poznaliśmy kolejnych dziesięć nowych tytułów, w które będzie dane zagrać przyszłym posiadaczom retrokonsoli Segi – Mega Drive Mini. Tym samym znamy już 30 z 40 gier, które mają być w konsoli po jej debiucie. Premiera sprzętu nastąpi w dniu 19 września 2019 roku, a więc już za nieco ponad 4 miesiące. Cena sprzętu ma wynosić 350 zł, a zatem nie będzie rażąco wygórowana. Jak wiemy, moda na retro konsole trwa w najlepsze, stąd Sega nie zamierza pozostawać w tyle za Sony, Nintendo, SNK czy Capcomem.

Grami, które dołączą do znanych od pewnego czasu 20 innych tytułów, są: The Story of Thor, Ghouls ‘n Ghosts, Alex Kidd in the Enchanted Castle, Golden Axe, Phantasy Star IV, Street Fighter II: Special Champion Edition, Mega Man: The Wily Wars, Sonic the Hedgehog Spinball, Vectorman i Wonder Boy in Monster World.

Choć od pewnego czasu wiemy, że Sony skupia się produkcji konsoli PlayStation 5, której premiera być może nastąpi już w przyszłym roku, to nie wynika, aby firma miała zamiar porzucić PlayStation 4. Okazuje się, że niebawem zostaną wprowadzone nowe funkcje dla PS4. Będą to: lista życzeń, wysyłanie prezentów, progresja trofeów, czas gry i statystyki dla wszystkich gier oraz możliwość przypinania gier na dashboardzie.

Złośliwi mówią, że większość z tych funkcji już jest dostępna na Xboxie One. Powyższe funkcjonalności nie zostały jeszcze ogłoszone przez Sony, jednak pochodzą z dość wiarygodne źródła przecieków (wyjawił je pan o pseudonimie Tidux). Warto przy okazji dodać, że obecnie możemy zakupić konsolę PS4 Slim w bardzo atrakcyjnej cenie 949 zł. Biblioteka gier na tym blisko 6-letnim sprzęcie jest bardzo bogata. Mimo zbliżającej się premiery PS5 to wciąż dobry moment na nabycie „czwórki”.

Kolejnym małym sukcesem może pochwalić się Nintendo. Dobijając do około 35 milionów sprzedanych sztuk konsoli Switch, udało się pobić wynik sprzedaży Nintendo 64 (około 33 milionów). Jest to wynik imponujący zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Switch na rynku jest nieco od ponad dwóch lat, podczas gdy Nintendo 64 zadebiutowało w 1996 roku, a jego następca w postaci GameCube ukazał się w 2001 roku, po ponad 5 latach od premiery N64.

Nie trzeba dodawać, że Switch już dawno przegonił swojego poprzednika Wii U, który nie był sprzętem udanym i w ciągu obecności na rynku zyskał uznanie jedynie wśród około 13,5 miliona nabywców. Już czas temu pobity został także wynik GameCube, którego sprzedano na świecie około 22 milionów sztuk, co wobec blisko 160 milionów rywalizującego z „GaCkiem” PS2 było wynikiem niezbyt rewelacyjnym.

Najnowsze nieoficjalne informacje wskazują na to, że Nintendo szykuje się do wprowadzenia na rynek nowej wersji konsoli Nintendo Switch. Miał by to być Switch Lite, a więc lżejsza i tańsza pod względem cena wersja konsoli. Switch na rynku jest od nieco ponad dwóch lat, a zatem taki krok niewątpliwie zostałby uznany za dość szybki.

Jeżeli przecieki są prawdą, to powinniśmy się spodziewać prezentacji konsoli na tegorocznych targach E3, które odbędą się zresztą właśnie w czerwcu, a więc w miesiącu domniemanej premiery tego sprzętu. Warto pamiętać, że z kolei w zeszłym roku krążyły plotki, jakoby Nintendo zastanawiało się nad wprowadzeniem nowego modelu konsoli, a mianowicie Switch Pro. Switch Pro miałby zaś być mocnieją wersją Switcha.

Od kilku dni jesteśmy zasypywani informacjami na temat konsoli PlayStation 5. Nie ma co się dziwić, ponieważ należy pamiętać, że PlayStation 4 jesienią będzie obchodzić 6-lecie swojego istnienia. PS4 można już określić mianem dziadka. Mark Cerny z Sony, który zajmuje się konsolą nowej generacji, zdecydował się ujawnić wiele interesujących faktów.

Premiera PlayStation 5 nastąpi najwcześniej w 2020 roku, spekuluje się, że prawdopodobnie bliżej końca 2020 roku. Zapewniona ma być kompatybilność wsteczna z PlayStation 4. Obsługiwana będzie rozdzielczość 8K (na razie nie jest pewne, czy także w grach). PS5 będzie korzystać z procesora trzeciej generacji AMD Ryzen. Mimo rosnącej popularności dystrybucji cyfrowej, Sony nie zrezygnuje z napędu optycznego. Dostępny będzie także szybki dysk SSD. Mówi się również, że cena konsoli w momencie premiery w Stanach Zjednoczonych nie powinna przekroczyć 399 dolarów.