wolfenstein the new order
Cyfrowa premiera Wolfenstein: The Old Blood
Już dziś wszyscy ci, którzy w nosie mają tradycyjną formę wydawania gier mogą raczyć się Wolfensteinem: The Old Blood. „Pudełkowicze” na swoje wersje muszą poczekać do 15 maja.
Samodzielne rozszerzenie do ubiegłorocznego The New Order jest prequelem tamtej produkcji. W nowych, acz starych przygodach Blazkowicza zagrywać przyjdzie się użytkownikom PC, PlayStation 4 i Xboxa One. Fani TNO grający na PS3 i X360 muszą obejść się smakiem.
Wolfenstein: The New Order dostępny od jutra w Polsce
Nowy Wolf na całym świecie pojawił się oficjalnie 20 maja, ale nam jako Polakom kazał na przygody Blazkowicza poczekać równe 3 dni dłużej. FPS od studia MachineGames dostępny jest na wszystkich liczących się platformach – PlayStation 3 i 4, Xboxach 360 i One oraz na komputerach osobistych.
Po przeciętnym Wolfensteinie z 2009 r. gra ma przywrócić dawną potęgę na jej dawne miejsce. Za produkcję nie odpowiadają jednak ojcowie serii – id Software – a szwedzki debiutant w postaci MachineGames, którego człon tworzą twórcy m.in. The Darkness i Kronik Riddicka. Jedynym wkładem dawnych rodzicieli jest silnik graficzny na jakim hula gra (id Tech 5).