GRID: Autosport nadjedzie do graczy już za 2 miesiące

Na kontynuację GRID-a z 2008 r. musieliśmy czekać aż 5 lat. W kolejną odsłonę serii będzie nam dane zagrać znacznie wcześniej. Codemasters zapowiedziało najnowszą grę podległego im Racing Studio – GRID: Autosport.

Zaskakujące, że w dobie wszędobylskiego Internetu Mistrzom Kodu udało się tak długo trzymać cały projekt w tajemnicy. Tym bardziej, że premierę zapowiedziano na 24-27 czerwca obecnego roku (w zależności od rynku) na PlayStation 3, Xboxa 360 i PC.

Dlaczego tytuł nie trafi na next-geny? Codies chcą ze swego tytułu uczynić przedstawiciela „nowej generacji gier wyścigowych”, a nie byłoby to możliwe, gdyby powstawał on na obie generacje jednocześnie. Technologia, która ma temu posłużyć (kolejna wersja silnika Ego?) znajduje się nadal w fazie prac, a wydawanie na siłę i w pośpiechu gry nie odbiłoby się pozytywnie na jej jakości.

GRID: Autosport

Mimo braku 3-ki w tytule, nowy GRID nie będzie li tylko dodatkiem do poprzedniej edycji. Sama zawartość ma być największa w historii serii – 100 torów w 22 lokacjach, zarówno na torach zamkniętych, jak i na ulicach miast. Na gracza czekać ma 5 typów imprez: Touring, Endurance, Open Wheel, Tuner i Street. Nie ma, więc mowy o skoku na kasę. Względem poprzednika poprawiono i dodano sporo rzeczy. Triumfalnie powróci widok zza kierownicy, którego brak w 2-ce zauważyło więcej niż 5% graczy, którzy używali go (zdaniem twórców) w jedynce.

Pozostawiono podstawy modelu kariery z pierwszego GRID-a – zespoły, szukanie członków i sponsorów – przy okazji rozbudowując go i sprowadzając do czystego motorsportu. Koniec więc z fabularyzowaniem poczynań gracza z dwójki i uczestniczeniem w imprezach nam nie pasujących. Samemu modelowi jazdy też bliżej do gry z 2008 r., lecz ma być jeszcze bardziej realistyczny. Nadal jednak nie będzie to gra dla wyścigowych hardkorów, a strawny dla każdego miks arcade i symulacji.

GRID: Autosport

Do tego warto dołożyć tryb multiplayer dla 12 osób, w którym będzie można stworzyć własny, nawet 100-osobowy klub i rywalizować z innymi o pozycje w rankingu RaceNet. Scena ma być żywa, a zapewnić mają to dodawane co tydzień nowe wyzwania. Z każdym członkiem teamu będzie można porozmawiać nie tylko w lobby, lecz także podczas wyścigu, co sprawi, że do gry wkradnie się znany z F1 element – team orders.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka