Borderlands: The Pre-Sequel! już w tym roku?

Choć Borderlands 2 nadal jest wzbogacane o kolejne DLC (15 kwietnia premiera kolejnego) to zapowiada się, że już w tym roku ujrzymy kolejną część serii. Do takich informacji udało się dostać serwisowi GamePointsNow, a twórcy zgodnie z niepisaną zasadą branży milczą.

Borderlands

Co ciekawe za produkcję miałoby nie odpowiadać studio Gearbox, czyli ojcowie serii, a 2K Australia – „kangurzy” oddział wydawcy, który pomagał przy ostatnim BioShock. Premiera ponoć już w tym roku, a gra trafić ma na PlayStation 3, Xbox 360 i PC. Czyżby Gearbox pracował w tym czasie nad pełnoprawną trzecią częścią serii na konsole nowej generacji?

To, że za grę odpowiadać ma inne studio nie oznacza, że zatraci ona swą dotychczasową tożsamość. Nadal więc będzie to FPS podlany RPG-owym sosem, a gracz w swych łapskach będzie mógł dzierżyć miliony/miliardy (niepotrzebne skreślić) broni. To samo tyczy się też charakterystycznej cel-shadingowej oprawy gry.

Co do fabuły to umieszczona ma ona być gdzieś pomiędzy wydarzeniami z pierwszej części serii, a tymi z drugiej. Znów do czynienia będziemy mieli z głównym bossem Borderlands 2 – Handsome Jackiem. Tym razem będzie on jednak naszym zleceniodawcą i to w dodatku wciąż na dorobku, bo NewU to dopiero przyszłość. Jego celem będzie artefakt obcych, a poznamy go jeszcze jako szeregowego programistę.

Ponownie do wybory będziemy mieli 4 postacie reprezentujące różne klasy. Według ww portalu mają to być:

  • Athena the Gladiator – bohaterka jednego z DLC do dwójki; korzystać ma z miecza plazmowego i tarczy kinetycznej
  • Wilhelm the Enforcer – pogromca czwórki bohaterów pierwszego Borderlands; korzystać ma z działek na ramionach i dronów bojowych
  • Fragtrap – uzbrojona wersja Claptrapa, maskotki serii
  • Nisha the Lawbringer – domniemana dziewczyna Handsome Jacka

Borderlands

Najważniejszą zmiana będzie jednak teren działań. Zamiast ogranej już Pandory trafić mamy na jej księżyc – Elpis – i do bazy orbitalnej korporacji Hyperion. Nie będzie to jednak tylko zmiana plenerów, bo panować ma tam zupełnie inna grawitacja, determinowana wielkością planety. Dzięki temu warto korzystać będzie z jetpacka, gdyż skoki będą znacznie dłuższe i wyższe niż normalnie.

Zmieni się także, a właściwie tempo rozgrywki. Trzeba będzie uważać na wciąż malejący zapas tlenu w kombinezonie postaci, który będzie można uzupełniać zbieraniem go z wrogów i skrzynek. Pojawić się mają 2 nowe rodzaje uzbrojenia – zamrażająca i laserowa. Będą pomocne, by np. odstrzelić hełm przeciwnikowi i pozbawić go tlenu. Ot, taki lokalny odpowiednik headshota.

I choć nie mamy do czynienia z oficjalnym stanowiskiem producenta, to owe wiadomości wydają się być bardzo prawdopodobne. W takim razie w tym roku fanów serii czeka swego rodzaju orgazm – w produkcji są jeszcze: przygodówka od Telltale Games i konwersja dwójki na PlayStation Vitę. Byle tylko polscy wydawcy nie zabrali się za tłumaczenie podtytułu gry…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka