Assassin’s Creed: Rogue z listopadową premierą

Drugim tegorocznym Asasynem okazał się ten z podtytułem Rogue. Znany dotychczas jako Comet, trafi na PlayStation 3 i Xboxa 360 już 11 listopada tego roku. Po raz pierwszy w serii głównym bohaterem będzie… łowca asasynów.

Ubisoft tym samym chce zakończyć wątki zazębiające się w III i IV: Black Flag. Na old-genach zapełniona zostanie w ten sposób luka jaka została po ogłoszeniu, że Unity trafi tylko na PlayStation 4, Xboxa One i PC. Biznes jest biznes, a porzucenie takiego rynku zbytu byłoby dla Ubi finansowym faux pas.

Tytułowym łotrem będzie Shay Patrick Cormac. Irlandczyk początkowo będzie członkiem bractwa Asasynów, lecz zdradzony przez towarzyszy poprzysięgnie im zemstę i stanie się łowcą. Dzięki nabytym już umiejętnościom będzie mógł z łatwością tropić zabójców, jakimi gracze kierowali w dotychczasowych częściach serii. Widok przeciwnika wtapiającego się w tłum, lub wykonującego skok wiary będzie ciekawym przeżyciem. W egzekucji przydatna będzie nowa broń w arsenale – strzelba, którą poza amunicją tradycyjną będzie można także załadować granatem.

Wszyscy ci, którzy pokochali morską eksplorację w Black Flag i tutaj znajdą się w siódmym niebie. Jako, że Cormac występuje przeciwko bractwu, także na morzu musi liczyć się z abordażem wykonywanym przez jego członków. By utorować sobie drogę będzie można rozbijać lód, a także chować się za górami lodowymi. To ostatnie doda kolejny strategiczny aspekt do walki na morzu. Skoro o lodzie mowa, warto wspomnieć gdzie będziemy się rozbijać. Świat gry podzielony będzie na 3 (ponoć) wielkie obszary – Nowy Jork, północną część Oceanu Atlantyckiego i Indiańskiej doliny w Appalachach. Czas akcji to środek XVIII wieku, konkretnie okres w czasie wojny siedmioletniej.

Za grę odpowiada bułgarski oddział Ubisoftu w Sofii. Oczywiście zgodnie z tradycją wspomagany był przez inne studia za całego świata – z Bukaresztu, Chengdu, Mediolanu, Montrealu, Quebecu i Singapuru. Mimo, że tytuł trafi tylko na X360 i PS3, to można mieć nadzieję na premierę również na PC. Wskazuje na to chociażby kazus Liberation, które z Vity przywędrowało na duże platformy w styczniu tego roku. Ubi wyciska ze swojej sztandarowej marki tyle, ile tylko się da.