Saw

   Co byś zrobił, gdybyś obudził się skacowany w opuszczonej, zabrudzonej toalecie? Pewnie byś się odlał i wyszedł. Tylko w świecie, gdzie masz za przeciwnika psychopatycznego zabójcę, zamiast odcedzenia kartofelków, pozostaje ci walczyć o życie. Daje on wybór. A specjalnie dla ciebie będzie miał ich dwa. Życie albo śmierć. Co byś zrobił, gdybyś obudził się w brudnej i śmierdzącej toalecie z sidłami łowieckimi na twarzy. Pozostała ci jedna minuta życia. Co byś zrobił, by przetrwać? Piła znów wraca i ucina kończyny na lewo i prawo.

   Jakimś cudem udało ci się przeżyć i uwolnić z danej ci pułapki, ale po wyjściu z toalety okazuję się, że jesteś w jakimś opuszczonym ośrodku lub szpitalu. To dopiero początek, bo za każdym rogiem czekają cię pułapki, których musisz unikać by przeżyć. Do tego dochodzą ciemne pomieszczenia, pełne innych uwięzionych osób. Tylko jest jeden problem, to twoja gra i tylko ty posiadasz klucz do tego szaleństwa. Masz go ukrytego głęboko pod skórą i reszta by go dostać musi cię zabić. Krótki opis, mam nadzieję, że pokazał wam w jakim miejscu została obsadzona fabuła nowej gry o poddawaniu ludzi próbom. Saw (piła) to gra na podstawie filmu z 2004 roku. Główna fabuła jest bardzo powiązana z pierwszym filmem i jeśli ktoś nie oglądał przynajmniej pierwowzoru może trochę nie wiedzieć o co chodzi. W mieście grasuje nowy mściciel, dając ludziom grę, w której ich własne życie jest kartą przetargową. Unaocznia im ich problemy i poddaje próbie. Używa przy tym wielu wyszukanych narzędzi oraz broni. Wszystko po to, by powiązać złe nawyki, słabości, nałogi z narzędziami tortur. Dla jednych geniusz, dla innych morderca. Dla detektywa Davida Tappa ma to charakter osobisty. Po śmierci swojego partnera, Tapp odchodzi z policji i szuka na własną rękę mordercy. Z filmu dowiadujemy się, że nie udaje mu się go znaleźć i kończy postrzelony.


Saw – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Gra rozpoczyna się od operacji Tappa i wyciągnięciu mu kuli lub kul i wsadzeniu klucza. Wraz w fabułą okazuję się, że zamknięty jest w opuszczonym szpitalu, a w koło szaleją inni poddani próbie. Mają na sobie przeróżne urządzenia, z których będą mogli się uwolnić tylko wtedy kiedy zdobędą klucz. Tak więc jesteśmy sami pośród masy przestępców, którzy chcą nas zabić. Gdyby tego było mało musimy przechodzić po kolei masę przeróżnych zadań, które przygotował nam Jigsaw. To w naszych rękach będą spoczywać losy ludzi, których już wcześniej zawiedliśmy. Spotkamy także bohaterów, którzy odegrali swoje role w późniejszych filmach, a tutaj odgrywają role poboczną. Powiem, że nawet nieźle są wkomponowani w fabułę. Kamera ma widok zza pleców bohatera. Nie zawsze pokazuję to co chcemy, ale nieźle nawet porusza się za postacią. W przemierzaniu przez ciemne i mroczne pokoje będziemy mieć kilka przydatnych przedmiotów, które rozjaśnią nam troszkę otoczenie. Do dyspozycji będziemy mieć latarkę, zapalniczkę oraz aparat. Ten ostatni jest najmniej użyteczny, ponieważ rozmazuje obraz i gówno widać.


Saw – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Do zabijania i tutaj pojawiają się fanfary w tle, mamy masę przedmiotów. Od skalpela, noża, nogi od stołu, protezy ręki, szpadla, lampki, rurki, łomu, kija od szczotki, kija do baseballa bez gwoździ i gwoździami zaczynając, kończąc na rewolwerze oraz Mołotowem. Gdyby było mało możemy użyć otoczenia. Gdy na ziemi mamy wylaną wodę, poprzez bezpiecznik możemy puścić prąd. Inna opcja to skonstruowanie najstarszej pułapki na ziemi. Linka i nabój wystarczy. Co kawałek będą przytwierdzone do ściany strzelby, które urywają głowę w momencie pociągnięcia sznurka, który uruchamia spust broni. Tak więc cały czas trzeba uważać pod nogi, by nie wejść w sznurek. W całym ośrodku możemy znaleźć masę potrzebnych nam przedmiotów do przeżycia. Strzykawki z lekarstwem, gwoździe do otwierania drzwi. W niektórych pomieszczeniach znajdziemy plany. Pozwolą nam wybudować własne pułapki, jak ładunek wybuchowy czy granat gazowy.

   Przeciwników do zabicia będziemy mieć przeróżnych. Od zwykłych gości bez pułapek do tych z urozmaiconymi zabawkami. Jedni na głowach mają wielkie metalowe skrzynie, nic nie widzą i są zdezorientowani, ale trudni do zabicia. Inni mają na głowach sidła, które po chwili się zamykają. Inni w ręce mają granat i gdy ich zabijecie, oni wybuchają. Najgorsi są ci, co mają taką samą pułapkę jak wy. Kołnierz z nabojami. W momencie gdy się zbliżają do ciebie, zaczyna pikać. Gdy zbyt długo będą przebywać blisko nas to nasz kołnierz odpali naboje w naszą twarz. Dlatego radzę uciekać jak najdalej, wtedy ich kołnierz zaczyna pikać, aż do bum.
Finałowe próby to już inna bajka. Na koniec każdego levelu będziemy musieli przejść próbę. Zagadki są wyszukane, ale nie zbyt trudne. Jeśli nie wpadniesz za pierwszym razem, po chwili udaje się je rozwiązać. Przykładowo musisz połączyć obrazki w pary lub połączyć wszystkie bezpieczniki tak, by się zapaliły na zielono. Łamigłówki bazują na kilku schematach, tak więc podczas przechodzenia gry nieraz będziesz rozwiązywał te same zagadki. By dojść do ostatniej próby będziemy musieli się troszkę namęczyć i nakombinować. I nie raz kopniemy w kalendarz. Będziemy biegać tam i z powrotem za różnego rodzaju kluczami. Niektóre umieszczone są w sedesach wypełnionych strzykawkami, a niektóre w beczkach z kwasem. Gdy wsadzimy swoje łapska w poszukiwaniu zguby, włączy się mini gra. Niczym wędkarz, będziemy czekać na ofiarę, po czym kiedy będzie w zasięgu nasze dłoni, pociągniemy ją i wyciągniemy na zewnątrz. Ale nie zwlekajmy z tym, ponieważ kiedy wskaźnik bólu dojdzie do końca, wiecie co się stanie.


Saw – screeny (kliknij, by powiększyć)

   O grafice, muzyce i klimacie powiem niewiele. Po kilku minutach gry, zacząłem się zastanawiać, że to już gdzieś widziałem. A już wiem, przecież to Silent Hill. Tak gra jest strasznie do niej podobna, nawet można powiedzieć, że na niej wzorowana. Nie mówię, że to źle, ale nie mówię też, że to dobrze. Uwielbiam klimat cichej góry i uwielbiam klimat Piły. Dlatego grało mi się fajnie w tą grę. Klimat opuszczone szpitala. Panujący wszędzie nieład. Ciemność i zaszczucie to nasze nieświeże powietrze. Jesteśmy prowadzeni za rączkę po przez pomieszczenia do nasze celu, ale możemy zboczyć czasami coś innego. Przeszukiwanie pomieszczeń, może być bardzo owocne w przedmioty oraz różny rodzaj śmierci. Jedno co mnie denerwowało, to duża ilość pułapek. Nie możesz pobiegać sobie, bo jeden ciemny zakręt czy luka pomiędzy przedmiotami i kula urywa ci głowę. A co do urywania głowy. Nawet ostre przedmioty, które tną pionowo, ucinają ci głowę w poziomie. Zamiast uciąć cię na pół, to odpada ci makówka. Zabawne. Jest masa błędów i niedociągnięć, ale gra jest zrobiona dobrze i schludnie. Niestety, nie będzie hitem. Muzyka jest bardzo klimatyczna i pasująca do otoczenia. Nie zagłusza bosego spacerowania po rozwalonym szkle, ale gdzieś w oddali dodaje tego animuszu i jest niczym wisienka na torcie. Sam dźwięk oraz dialogi to solidna robota. Ciągle słychać pouczenia Jigsawa z monitorów umieszczonych w całym szpitalu. Ciche szeptania oraz donośne wrzaski nadbiegających wrogów nie raz cię przestraszą, a krzyki ofiar spowodują gęsią skórkę.

   Podsumowując, to dobra gra, z finałem na miarę filmów, ale czegoś tu brakło. Rozgrywka troszkę nudnawa, a przechodzenie przez ściany to patent z Silent Hilla. Ale cóż, gra do polecenia fanom filmów oraz fanom cichego wzgórza. Niestety, według mnie, gra na jeden raz. Po zabiciu każdą bronią wrogów i rozwiązaniu kilku tych samych zagadek, ta gra nic więcej wam nie zaoferuje.
 

  TYTUŁ GRY:
   Saw

PRODUCENT:
  Zombie

WYDAWCA:
  Konami

GATUNEK:
  Survival horror

DATY PREMIERY:
  Xbox 360
– 06.10.2009 (USA)
– 20.11.2009 (Europa)

Data dodania: 3 stycznia 2010Autor: hongi


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka