Mindjack

   Napaliłem się trochę na tę grę. Po części przez to, że mój chory umysł ubzdurał sobie, nieświadomie, że ten tytuł podobny jest do HeadHuntera na PlayStation 2. A ta gra zrobiła w przeszłości na mnie wrażenie. Dodam, że kontrola umysłów też z daleka kusiła. Jaki był mój szok, gdy odpaliłem grę. Gra jest bardzo dziwna. Nawet jak na wydawcę Square Enix, który w celach badań wydał grę, która po prostu kupy się nie trzyma.

Historia wypierze ci mózg
Główną postacią jest Jim Corbijn. Koleś która najpierw strzela i zabija, a później zadaje pytania. Pracuje w tajnej agencji Federal Intelligence Agency jako agent operacyjny. Przez swój temperament wplątuje się w wojnę pomiędzy rządem, a korporacjami. Teraz chwila skupienia. Dostajemy za zadanie śledzić pewną kobietę. Ona spotyka się z pewnym kolesiem i idą do toalety. Wtedy my wpadamy do wychodka, zabijamy amanta i wychodzimy z kobietą. Później to już tylko strzelanie. I tak cały czas. Dialogi to krótkie przepychanki pomiędzy kochankami. Nie ma w tym ani krzty porządnie napisanego dialogu, a o historii to już lepiej nie mówić.


Mindjack – screeny (kliknij, by powiększyć)

Wskakuj i strzelaj
Cała gra polega na kilku patentach. Ten z Gears of War i ta cała reszta z nie wiadomo z czego. Mindjack to typowy jak na te czasy TPS z elementami chowania się za przedmiotami. Niestety, nawet tego dobrze programiści z Japonii nie potrafili skopiować. Chyba za bardzo myśleli o wspaniałym systemie kontroli umysłów jaki wymyślili. Gra ma dwa tryby ten offline oraz ten w necie. I jeśli jeszcze nie jesteś podpięty do świata to twoja gra będzie nic innym jak, zabiciem kilku przeciwników i przejściem do następnej planszy. Zabicie i kolejne drzwi. Przerywnik i zabijanie. Rozumiecie. Nic szczególnego. Nuda. Ale jeśli macie konsole podpiętą do Internetu, to otwierają się nowe możliwości gry. Przechodząc karierę w każdej chwili mogą dołączyć do ciebie inni gracze, którzy wnikną w umysły najróżniejszych postaci oraz robotów na planszy i zaczną strzelać. Wtedy gra nabiera rumieńców i poziomu trudności. Jeśli to nie nastąpi no to kicha. Ty także możesz podpiąć się do scenariusza granego przez inną osobę na całym świecie.

Chcę zajrzeć, co ci w głowie siedzi
Powiem, że pomysł z swego rodzaju odrębnym bytem, który może swobodnie sobie latać po lokacji patrząc na rozgrywkę z góry, ma w sobie coś boskiego. Lecz zejście na ziemię i wstąpienie w każdą dostępną istotę lub maszynę, to już jest odruch ludzki. Do wybory są dwie strony – Agenci uznani za terrorystów oraz wojsko, policja, milicja, jak ich nazwiecie tak będzie. Wcielając się w tych dobrych będziecie posiadać kilka dodatkowych możliwości. Jak przekabacenie już poważnie rannego przeciwnika na naszą stronę. To pozwala w szybki sposób zwiększyć swoją drużynę i uzyskać znaczącą przewagę. Jest też możliwość leczenia naszych cierpiących sojuszników. Po drugiej stronię żołnierze, którzy zawsze posiadają znaczącą przewagę liczebną. No i oczywiście osoby postroję. Niewinni przechodnie, niewinni pracownicy, niewinni naukowcy i wiele innych niewinnych, ale jak niebezpiecznych osób, których możesz zwerbować do naszej drużyny lub w którą możesz się sam wcielić. Są także maszyny śmierci. Bojowe opancerzone roboty, latające mini śmigłowce, miniaturowe goryle i wiele innych. No cóż, jest w czym wybierać. Jednak najlepiej zostać przy Jimim, najszybciej się porusza i chyba ma najtwardszą skórę. Na swojej drodze spotkasz też kilka bossów. Nic prostszego, wyrzutnia rakiet i kilka strzałów i przechodzisz dalej.


Mindjack – screeny (kliknij, by powiększyć)

Zaczarowuj mój świat
Całą gra jest podzielone na krótkie odcinki, gdzie jeszcze dobrze sobie nie postrzelasz, a już przechodzisz dalej. Lokacje to niestety w większości zamknięte pomieszczenia. Masa tutaj korytarzy i przedmiotów za którymi tymczasowo możesz się schować. Będzie stacja kolejowa, z masą szkła, ruchomych schodów, ławek i kilka fontann. Niestety pojawią się także otwarte lokacje z niebem i budynkami dookoła. Gdy wyjdziesz na wyższe piętra widać z nich mało obłędny miejski świat. Dużo tutaj betony i szkła, co oczywiście nie jest najgorsze, ale szału nie ma. Grafika daje radę, ale gdy się bliżej przyjrzeć, szczegóły zajmujące te i tak puste lokacje, nie są tak do końca profesjonalnie wykonane. Wieje kichą.

Co nie tak z przyszłością
Jeśli tak ma wyglądać najbliższa przyszłość, no to mamy przechlapane. W świecie gdzie rząd walczy z konkurencją w postaci wielkich korporacji odpowiedzialnych za budowę futurystycznych miast, dwoje ludzi może nieźle namieszać. Gdyby to jeszcze składało się w jakąś całość logiczną, było by spoko. Powiem tak, był ogromny potencjał do wrzucenia kilku sprawdzonych przez inne gry systemów, ale niestety nie wyszło. No cóż zdarza się. Nawet takiemu potentatowi gier. Szczerze, nie mam ochoty bawić się przez kilka minut i zostać kilka razy zabitym, nie mogąc zabić nikogo. To się mija z celem. Gdyby gra posiadała złożony system walk, aren, trybów, a nie tylko kilka broni na krzyż i motyw chowania się to by było coś. Lepiej zainwestować w innego TPS z głębszą historią. Więcej będzie z tego przyjemności.


Mindjack – screeny (kliknij, by powiększyć)

Werdykt
Jeśli ktoś jest fanem strzelania i mucenia przez Internet, choć gra przeznaczona jest dla właśnie tego typu graczy, nic tutaj nie znajdziecie. Dwa patenty na krzyż nic nie wskórały, gdy zabawy brak. Lokacje wieją nuda i prostotą. Lepszy model plansz znajduje się na multiplayerze w Dead Space 2. A jak ktoś już grał, nie jest on rewelacyjny. Ogromnym plusem niestety zamazanym przez minusy jest system kontroli umysłu. Widzę w tym ogromny potencjał dla gry w sieci. Niestety jeszcze trzeba go dobrze dopracować lub całkowicie zmienić. Wierzę jednak, że w niedalekiej przyszłości zobaczymy kolejny tytuł wykorzystujący ten patent i będzie nam się grać dużo lepiej. Gra przeznaczona tylko dla ludzi którzy szukają czegoś na dwa wieczory, po czym będą wracać do czegoś lepszego.
 

  TYTUŁ GRY:
   Mindjack

PRODUCENT:
  FeelPlus

WYDAWCA:
  Square Enix

GATUNEK:
  Gra akcji

DATY PREMIERY:
  Xbox 360
– 18.01.2011 (USA)
– 21.01.2011 (Europa)
– 27.01.2011 (Japonia)

Data dodania: 24 lipca 2011Autor: hongi


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka