Kick Master

   On nie potrzebuje ostrego i długiego miecza ninja, by pokonać swoich wrogów. Nie musi mieć całej szafy wypchanej po brzegi futurystyczną bronią, by wysłać do piachu wszelkie plugastwo stojące na jego drodze. Wystarcza mu trochę zaklęć z magicznego dzbana oraz najlepsze oryginalne obuwie z górnej sklepowej półki. Wtedy żaden wróg czy to chodzący, czy latający, czy nawet pływający nie oprze się niszczycielskiej mocy jego kopnięcia.

Low Kick
Kick Master to typowa gra Side-scrolling, z elementami akcji. Wydana w 1992 przez firmę Taito, której obecnie właścicielem jest Square Enix. Twórca Shinobu Yagawa jest odpowiedzialny za Kick Mastera, ale ci bardziej dociekliwi mogą go też kojarzyć z innym tytułem Taito, a mianowicie mowa tutaj o Banana Prince.


Kick Master – screeny (kliknij, by powiększyć)

Front Kick
O co chodzi w grze? O to co zawsze. W niewielkim pełnym przepychu i ociekającym dobrem i spokojem królestwie Lowrel, dochodzi do kradzieży oraz morderstwa. Niegodziwa wiedźma Belzed wysyła swoich najwierniejszych sługusów, by zabili królewską rodzinę i porwały ich piękną córkę, księżniczkę Silphee. Co oczywiście im się udaję. W pościg ruszyło tylko dwóch dzielnych wojaków. Macren wraz z młodszym bratem Thonolanem. Niestety już na początku samobójczej misji starszy brat ginie w walce z oddziałem nieumarłych szkieletów. Przed śmiercią każąc Thonolanowi by przysiągł, że go pomści i uratuję księżniczkę. Co też uczynią. I tak zaczyna się nasza przygoda.

Middle Kick
W tamtych latach na rynku, znajdowało się wiele tytułów, które w prawie dosłowny sposób odgapiały styl oraz gameplay kilku kasowych gier. Kick Master nie jest inny, ale…Widać tutaj dużo kopiowania z Ninja Gaiden oraz Contry. Grafika i stworzone plansze od razu przypominają te z wymienionych wcześniej gier, ale nie jest to wada, gdyż już od pierwszych chwil w tym magicznym świecie czujemy się jak u siebie. Nie zaznamy tutaj zbyt dużo elementów zręcznościowych i przez to gra wydaję się zbyt łatwa. Po przeróżnych warunkach pogodowych w Ninja Gaiden, tutaj najwidoczniej twórcy bardzo dużo sobie odpuścili. Levele nie są zbyt długie, a można je jeszcze skrócić znajdując magiczne skrzynie, dzięki nim teleportujemy się do kolejnej lokacji, czy komnaty. Do przejścia będzie, aż osiem lokacji. W tym zwiedzimy: las, bagna, statek, przeróżne jaskinie oraz kilka zamków. Gdzieś przy końcu gry, nasz bohater zmieni kierunek marszu z tego oklepanego z prawo, na skakanie do góry, a nawet przejście jednego korytarza w lewo. To chyba przez to, że Thonolan jest praworęczny lub przez to, że zawsze okręca się w prawo podczas kopnięcia z półobrotu. Dźwięk i muzyka nie powalają, ale nie są też bardzo rażące dla uszu. Można powiedzieć pokrótce, że muzyka jest tutaj odpowiednia do intensywności bijatyki. W odpowiednich momentach wzmaga naszą czujność i na swój sposób motywuję do dalszej walki.


Kick Master – screeny (kliknij, by powiększyć)

High Kick
Nasz bohater to jest mość – wali z buta jak nie jeden gość. No dobra Słowacki wielkim poetą był. Thonolan jest na początku, barowym łobuzem. Potrafi kopnąć tylko na kilka prostackich sposobów. Wraz z postępem gry i zbieraniem przeróżnych pierścieni oraz insygni wypadających z zabitych przeciwników, nasz bohater co tysiąc punktów dostanie nowy level, a wraz z nim nowe kopnięcie. Dosłownie mowa tutaj o umiejętność posługiwania się naszymi nogami. Przykłady: wślizg, kopnięcie w wyskoku, czy nawet kombinacja kilku High Kicków wraz z obrotem. Im większy mamy poziom tym bardziej zaczynam przypominać nieustraszonego Chucka Norrisa. Gdyby to nie wystarczyło, nasz Kick Ass, to łowca skarbów. Istny pirat, który jednym kopniakiem rozkłada wielką kałamarnicę na łopatki. Jakby tego było mało to jeszcze lepszy z niego Gandalf. Po każdej walce z bossem, otrzymujemy puchar lub jak kto woli bardzo oryginalny dzban. W trakcie gry możemy wybrać po przyciśnięciu selectu odpowiednie zaklęcie które akurat jest nam potrzebny. Tutaj jest znacznie większy wybór. Od zaklęć leczenie i strzelania przeróżnymi żywiołami, mamy również możliwość zatrzymywania czasu czy chwilowego latania. Oczywiście wszystko to kosztuje. Nasza moc jest ograniczona przez poziom postaci jaki obecnie posiadamy. Z przeciwników wylatują małe lub duże fiolki, które po kilka oczek uzupełniają naszą manę i pozwalają nam dać wizualnego czadu. Niestety choć bardzo widowiskowa i potężna jest tutaj magia, szybko się kończy i nie jest to tania przyjemność. Dlatego lepiej oszczędzać magię na bossów i leczenie.


Kick Master – screeny (kliknij, by powiększyć)

Axe Kick
Wiemy jak możemy zabijać. Teraz czas na to co możemy zabijać. Na naszej drodze do uratowania księżniczki stoi wielka armia przeróżnych potworów. Będą to od lewej: szkielety, biegający żołnierze, kosiarze, podwodne stworki, hybrydy glutów, a nawet Vivi Ornitier z Final Fantasy IX lub jak kto woli Orko z Himena władający przeróżnymi bardzo dokuczliwymi czarami. Na koniec bossowie. Tutaj Kick Master i twórcy popisali się. Obok mniej wyuzdanych walk, jak z ogromnym pająkiem czy dwoma harpiami, są też takie które można zapamiętać nie z powodu trudności czy jakości przejścia, ale z powodu prostoty oraz oprawy wizualnej. Chodzi mi o walkę z Kobietą wilkołakiem, która siedzi na gromadzie wilków oraz wielkim (już wcześniej wspomnianym) kalmarze. To według (mnie oczywiście) jedne z tych bossów, które pamięta się latami. A gdy po długim czasie się znów zobaczy, powodują niewielkiego banana na ustach. Oczywiście nie będę wspominał, że z połączenie kilku dobrych kopnięć i unikalnych czarów, żaden boss nie wydaje się nawet trudny i można go przejść w kilka sekund, ale by to osiągnąć ten sam boss skopie wam kilka dobrych razy zadek.

Balls Kick – podsumowujący każdą rozmowę
No cóż. Gra jak na lata dziewięćdziesiąte była niezłych hitem i pewną odskocznią od strzelania oraz ciachania swoich wrogów. Kick Master udowodnił, że nawet para nóg może być śmiertelną bronią, która pozwoli wykopać wrogów z interesu i uratować księżniczkę z rąk zimnej wiedźmy. Jak by to mój kolega Thonolan powiedział. Nie ważne, że to kobieta. Każda suka zasługuję na męskiego kopa w ja… tyłek.

 

  TYTUŁ GRY:
   Kick Master

PRODUCENT:
  Kid

WYDAWCA:
  Taito

GATUNEK:
  Gra akcji

DATY PREMIERY:
  NES
– styczeń 1992 (USA)

Data dodania: 30 września 2011Autor: hongi


Copyright by EmuSite Team; 2006-2022
Design by Patryk M. (patro)

All rights reserved.

statystyka