Contra

   Opisywana przeze mnie gra jest żywą legendą, obok której nie przeszedł obojętnie żaden fan konsoli Nintendo Entertainment System. Te słowa powinny wystarczyć, by zidentyfikować tę grę. Oczywiście mowa tu o Contrze. Gra została wydana przez firmę Konami w 1988 roku. Od razu zyskała wielu fanów i przez większość została uznana za najlepszą NES’ową strzelankę. W Polsce królowała za czasów Pegasusa – podróbki NES’a. Mimo podeszłego wieku, nadal wielu graczy ma sentyment do tej gry i w przerwie pomiędzy przechodzeniu najnowszych tytułów uruchamia emulator.

Contra – screeny (kliknij, by powiększyć)

   O fabule gry nie ma zbyt wiele informacji. Wiemy tylko, że Ziemię opanowali obcy, a my mamy ich zniszczyć i przywrócić planetę do codziennego ładu i porządku. W grze sterujemy mocnej postury komandosem z opaską na głowie. Dostępny jest także tryb multiplayer. Naszym głównym zadaniem jest dojście do końca planszy i pokonanie bossa. Po drodze spotykamy wiele jednostek różnego typu. We wszystkich levelach z wyjątkiem rundy finałowej są to postacie ludzkie, między innymi: chodzący żołnierze (tutaj autorzy się nie popisali, gdyż mogą oni pokonać nas stykając się z nami, naszczęście problem znika już w drugim levelu, gdyż zyskują możliwość strzału), patrolujący żołnierz, nurek itd. W ostatniej planszy mamy zaś do czynienia z obcymi. Oczywiście wrogów nie zabijamy byle czym. Mamy do wyboru kilka rodzajów broni, takich jak: laser, wspaniały shotgun, którego pociski rozpryskają się we wszystkie strony, dzięki czemu ciężko jest nie trafić przeciwnika, zwykły karabin atakujący ogniem pojedynczym, inny karabin z ogniem ciągłym oraz dziwna giwera, której pociski zataczają w powietrzu kręgi. Broń zdobywamy strzelając do latających w powietrzu kapsuł i łapiąc to, co z nich wypadnie. Ilość amunicji jest nieograniczona.

Contra – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Grafika w grze jak na NES’a jest bardzo dobra. Niestety nie ma co jej porównywać z teraźniejszą, przez co Contra powoli odchodzi w zapomnienie. Jednak biorąc pod uwagę czasy wydania, to trzeba stwierdzić, że Konami spisało się świetnie i stworzyło tytuł, który pod względem grafiki wykorzystuje optymalne możliwości NES’a. Krajobraz w poszczególnych planszach jest bardzo zróżnicowany. Mamy tu do czynienia z przepiękną zieloną dżunglą, zaśnieżonym lasem, wspinaczką wzdłuż wodospadu, ale także walką w bazie wroga. Wykończenie postaci też nie pozostawia wiele do życzenia. Urzekają nas też ciekawie zrobienie bossowie, na początku uzbrojone ściany i zionący ogniem potwór, po walkę z robotem i statkiem obcych. Poziom osłabia tylko słabej jakości amunicja, najczęściej wielkie, czerwone-pomarańczowe kulki lub okręgi. Mało tu urozmaicenia. Klimat w planszach Contry jest zazwyczaj mroczny, choć są wyjątki.

Contra – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Muzyka także stanowi mocną stronę tej gry. Mimo iż słyszymy tu samą melodię, to jest ona bardzo dobrze wykonana, dzięki czemu gra nam się jeszcze cudowniej. Ścieżka dźwiękowa bardzo pasuje do gry tego typu. Melodia jest dość szybka, ale i tajemnicza, dzięki czemu wprowadza klimat realnego niebezpieczeństwa. Dodatkową zaletą jest to, że wystrzeliwane pociski z każdej broni brzmią inaczej. Do tego dochodzą świetne dźwięki wybuchów i odgłosy trafienia w przeciwnika.

   Dzięki połączeniu wspaniałej grafiki i muzyki, Contra posiada też wysoką grywalność. Niestety gra jest bardzo krótka (tylko 8 leveli), a jej poziom nie jest wysoki. Przez to grę kończymy bardzo szybko i mamy krótką przyjemność, co daje nam wrażenie niedosytu. Nie powinno to jednak odstraszyć Was od sprawdzenia tej gry, gdyż zabawa jest przednia.

TYTUŁ GRY:    Contra (USA, Japonia), Probotector (Europa) PRODUCENT:   Konami WYDAWCA:   Konami GATUNEK:   Strzelanka DATY PREMIERY:   NES – 02.02.1988 (USA) – 09.02.1988 (Japonia) – 28.12.1990 (Europa)