Strikers 1945 Plus

   Strikers 1945 Plus to „samolotowa” strzelanka wydana w 1999 roku przez firmę Psikyo na Neo Geo (MVS Arcade System) będąca kontynuacją poprzednich części gry o tej tematyce, powstających w latach 1995-1999 (dokładnie 3 części). Jednak ten tytuł odznaczył się najbardziej w historii prezentując nową, wspaniałą grafikę, ciekawie skomponowane misje, oraz świetną oprawę dźwiękową. Obecnie możemy cieszyć się emulacją tego tytułu korzystając choćby z emulatora MAME.

   Zacznijmy jednak od samego początku. Zaraz po uruchomieniu tytułu naszym oczom ukazuje się krótkie, ale naprawdę zaskakujące intro, na którym widzimy dostępne w grze samoloty przemierzające górzysty teren. Zaskakuje przede wszystkim widok z tyłu samolotów oraz grafika, której niepowstydziłby się nawet PSX (z wczesnych lat). Po tym krótkim wstępie pojawia się logo gry, a następnie menu wyboru naszych latających „machin”.

Strikers 1945 Plus – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Każdy z tych samolotów posiada swoje charakterystyczne cechy. Zwykłe działka możemy udoskonalać zbierając pojawiające się na ekranie, za zestrzelenie specjalnych czerwonych samolotów rakiety z „P”. Powodują one przede wszystkim zwiększenie siły rażenia poprzez zwiększenie ilości wystrzeliwanych pocisków. Poza tym każdy samolot specjalizuje się bombami, po których użyciu na naszym ekranie pojawią się posiłki, ochraniające nas z przodu przed gradem pocisków i odpowiadające ogniem. Niestety, szybko znikają one z ekranu i dalszą walkę musimy kontynuować sami. Kolejnym wsparciem dla naszych samolotów są specjalnie ładujące się dla każdego z nich powery, które używamy trzymając dłużej przycisk odpowiadający za strzał. Czas ładowania powerów i ich liczba zależy przede wszystkim od siły uderzeniowej, i tak:
– P-38 Lightening – Power: wysuwające się dwa ramiona, bardzo skuteczne w walce. Samolot ma bardzo silne zwykłe pociski, szybko ładujący się Power, jego wada to przede wszystkim wielkość.
– Vought XF5U „Flying Pancake” – Power: podwójny strumień lasera; Ten samolot wygląda dość futurystycznie, dzięki aerodynamicznej budowie łatwo prześlizguje się pomiędzy kulami przeciwników.
– Spitfire Mk. VI – Power: bomba, która przy wybuchu ma duży rozrzut; Zwrotny i bardzo dobrze uzbrojony samolot.
– Focke Wolf Ta 152 – Power: strumień energii wypuszczony w postaci okrągłej wiązki światła; Samolot dość duży, przez co może być łatwiejszym celem, niemniej posiada charakterystyczną bombę – ogromną rakietę, która niszczy wszystko co stanie jej na drodze.
– Zero Fighter – Power: potężna bomba; Mój ulubiony samolot, jest nieduży przez co doskonale wymija pociski. Jego Power pomimo długiego ładowania jest bardzo potężny i niszczy niemalże wszystko.
– Fiat G. 56 – Power: pojedyncza wiązka lasera; Najmniejszy samolot, ale przez to najtrudniejszy do zestrzelenia. Jego Power jest najsłabszy ale dzięki temu ładuje się najszybciej i może być bardzo często używany.

Strikers 1945 Plus – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Po wybraniu samolotu, który najbardziej przypadł nam do gustu i zapoznaniu się z interface i sterowaniem (tylko dwa przyciski, więc nie powinno sprawić problemu nikomu) możemy przejść do samej rozgrywki. Wielu z nas pamięta klasyczne samoloty z datą 194X w tytule. Było ich naprawdę wiele i na różne platformy. Bardzo popularna była zwłaszcza gra 1942 na NES’a. Dlatego 1945 plus powinno zaskoczyć wszystkich już od pierwszej misji, a tych jest dokładnie 8. Pierwszą bardzo interesującą rzeczą jest fakt, iż kolejność początkowych czterech misji jest za każdym razem inna, dzięki czemu sama rozgrywka staje się bardziej interesująca. Kolejne cztery misje są już ułożone chronologicznie, doprowadzając nas do walki z finałowym bossem.

   Gra osadzona jest głównie na froncie prawdopodobnie II wojny światowej, gdzie naszym zadaniem jest walką z wrogiem. I niestety tutaj pojawia się jedna z niewielu wad tej gry przynajmniej w moim odczuciu, a mianowicie połączenie realiów II wojny światowej z jakimiś futurystycznymi wersjami przeciwników, a nawet bossów. Według mnie psuje to klimat całej gry, zwłaszcza gdy spotkamy się z ostatnim bossem, którym jest „coś” przypominające godzillę. Niemniej sama rozgrywka i przyjemność z niej wynikająca rehabilitują wszystkie uchybienia. I tak w kolejnych misjach przelatujemy zarówno nad trakcjami kolejowymi, zniszczonymi miastami, wioskami, oceanem, polami uprawnymi. Nie omieszkamy także walczyć ponad chmurami i w bazach wroga. Nasi przeciwnicy będą się starali zrobić wszystko, by uniemożliwić nam pokonanie ostatniego bossa, a będą nimi różnego rodzaju bombowce, myśliwce, czołgi, pojazdy opancerzone, uzbrojone pociągi, działa, statki, lotniskowce czy łodzie podwodne. Również, każdy boss, którego rozmiary stanowią bardzo często nawet 1/3 ekranu będzie się starał zrobić wszystko, by nas zestrzelić, przybierając jedną z licznych swoich form. Taka różnorodność w grze tego typu jest naprawdę rzadkością i stanowi podobnie jak grafika ogromną zaletę tej gry, a ta jest według mnie najlepszą jaką kiedykolwiek widziałem w grze tego typu. Wszystko jest bardzo szczegółowo dopracowane, a zwłaszcza efekty towarzyszące wystrzeliwaniu pocisków i powerów, które są bardzo widowiskowe. Również pokazanie gry z trochę bliższego ujęcia niż zwykle wyszło na wielki plus dla tego tytułu.

Strikers 1945 Plus – screeny (kliknij, by powiększyć)

   Dźwięk również stoi na najwyższym poziomie. Melodie, które towarzyszą nam w grze fantastycznie uprzyjemniają nam rozgrywkę, a odgłosy strzałów i wybuchów to po prostu majstersztyk. Oddają one w pełni klimat rozgrywki i powodują, że chcemy niszczyć wszystko byleby usłyszeć odgłos wybuchu. Oczywiście za każdy zestrzelony samolot czy inny pojazd, podobnie zresztą jak za sztabki złota zbierane po drodze otrzymujemy punkty. Za zdobycie ich odpowiedniej liczby możemy trzymać nawet dodatkowe życie.

   Jeżeli chodzi o grywalność to mogę ją z czystym sercem ocenić na 10. Walka na różnych frontach, z różnymi przeciwnikami i wymijanie wrogich kul przeciwników absorbują do tego stopnia, że często oderwanie się od tej gry graniczy z cudem. Czasami przyjdzie nam oczywiście polec na polu bitwy, gdyż wyminięcie wszystkich kul pojawiających się na ekranie, zwłaszcza podczas walki z bossem jest niemalże niemożliwe. Niemniej szybko „dopakujemy” żeton kontynuując rozgrywkę, chcąc poprawić swoje osiągnięcie, mszcząc się na rywalu. Po przejściu gry zostaniemy uhonorowani medalami za każdą z misji oraz bilansem punktów.

   Podsumowując chciałem wszystkich zachęcić do gry w Strikers 1945 Plus, obecnie brak już takich gier z tak wciągającym klimatem, a przy tym tak przyjemną rozgrywką. Również grafika, dźwięk i różnorodność szybko zamazują jedną z nielicznych wad jaką jest niepotrzebne według mnie połączenie klimatu prawdziwej wojny z jakimiś futurystycznymi elementami.
 

TYTUŁ GRY:   Strikers 1945 Plus PRODUCENT:   Psikyo WYDAWCA:   SNK GATUNEK:   Strzelanka DATA PREMIERY:   Arcade – 1999 (Japonia, USA)